:: Ocalić nadzieje na IV RP...
Artykuł dodany przez: Witold K (2006-10-21 17:42:15)

<img align="middle" src="images/piotrkow.jpg" style="width: 539px; height: 140px;" /><br /><p /><p style="text-align: center;"><span style="font-weight: bold;">Ocalić nadzieje na IV RP...</span> </p><p>Rok 2005 był rokiem pobudzenia polskich nadziei. Nadziei, która tak jak w sierpniu 80' znalazła swe zaplecze w różnych kręgach społecznych, zawodowych, politycznych, naukowych... Kampania wyborcza i tryumfalny powrót do władzy sił zdradzonych w 1989 roku dały nowy, świeży impuls. Można było poczuć nadzieje Sierpnia 80'. Nadzieje potęgował fakt, że elity polityczne głosząc hasło i program IV RP, gwarantowały sukces. W oczywisty sposób jasne było, że tym razem nie będzie &quot;Nocnej Zmiany&quot;. Choć państwo nasze boryka się ze skutkami zdrady elit - III RP, to możemy być spokojni. Prezydent RP w swej kancelarii nie zatrudnia byłych oficerów SB. </p><p>Zagrożenie, jakie dziś zagląda nam w oczy ulokowane jest na prowincji. Prezydent, premier, marszałkowie nie zrobią za nas porządku w samorządzie. </p><p>W samorządzie, dobrze to widać w Piotrkowie Trybunalskim zatrzymał się czas. Z kadencji na kadencję samorząd staje się okazją do jeszcze większego umocnienia się sił układu biznesowego, zbudowanego w latach 80 i 90 na tzw. postkomuniźmie. Zjawisko to opisała Pani profesor Jadwiga Staniszkis w tekście &#8222;Pokolenie 84&#8221;, w którym wykazała ekspansję młodych komunistów w latach przełomu. <a href="http://www.prawica.net/node/4934" style="color: rgb(255, 0, 0);">TUTAJ</a> Piotrkowianie aż nadto doświadczyli owej inwazji. Są osoby i środowiska polityczne w naszym mieście, które znają problem i ludzi. Posiadają dowody i wiedzą jak podjąć długofalową pracę na rzecz przywrócenia równowagi w lokalnym biznesie. Jak zapukać do żerujących na gminnym majątku. Mają do dyspozycji państwową instytucję do wykorzystania - CBA. Ludzi tych nie ma jednak w piotrkowskim samorządzie, nie ma ich w gminnych urzędach, a powinni być zagospodarowani. Oni stanowią zapłon dla IV RP w małej ojczyźnie. </p><p>Co należy zrobić, aby nadzieje nowego czasu rozbudziły się i na prowincji &#8211; w Piotrkowie Trybunalskim. Należy podjąć nowoczesne narzędzia komunikacji, gwarantujące pełną jawność życia publicznego, politycznego i gospodarczego miasta. Nauczyć się szanować konkurentów, nie szufladkować... roznosić plotek... Nie zamykać się we własnym gronie. Takie zamknięcie zawsze podlega nieuchronnej pauperyzacji, społecznej, intelektualnej... do alienacji. </p><p>Jak to zrobić. </p><li>My niżej podpisani uważamy że: <p>Każda osoba publiczna, polityczna, w szczególności prezydent miasta, powinni ujawnić przed swym elektoratem &#8211; mieszkańcami trybunalskiego grodu swych współpracowników; społecznych, politycznych... Informować na bieżąco jaką sprawę, jaka osoba czy zespół podjął dla dobra wspólnego. W jakim stosunku organizacyjnym, finansowym czy też w formie wolontariatu. Klub radnych prawicowych powinien mieć pełne zaplecze własnych doradców, budżet i pełen dostęp dla mieszkańca zainteresowanego pracą klubu. Pracę swą oprzeć głównie na wolontariacie. </p><p>Trudna praca, jaką obecnie wykonują politycy, dziennikarze, ludzie kultury... której celem jest wyjście z kryzysu postokrągłostołowego wymaga wsparcia. Przeżywamy trudny okres historycznego rozliczenia elit, które zmówiły się ponad głowami ludzi. Jeśli im pomożemy, wykonamy zadanie, jakiego oczekuje od nas czas oraz nasze dzieci. </p><p>Wybory samorządowe AD 2006 </p></li>


adres tego artykułu: kowalczyk.info.pl/articles.php?id=151