:: MZGK sp. z oo
Artykuł dodany przez: Witold K (2007-01-14 15:47:04)

<p>Pod tą nazwą, jak i pod poprzednimi, w całej historii firmy, funkcjonuje przechowalnia aparatczyków. Taka jest do dziś, opinia (zorientowanych z dala) Piotrkowian. Trudno z nią polemizować, bo podają nazwiska. Mówią też o tym, za co którego z nich spuszczono. Z jakich powodów innego zatrudniono. Opinie te są surowe i nie przebierają w środkach. Ostatnio są krzywdzące. </p><p>Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej, oryginalna spółka Gminy z Pracownikami. Uczestniczyłem w powołaniu do życia czegoś, co na ówczesny czas było oryginalne. Wklejało się w program powszechnego uwłaszczenia sierot po komunizmie &#8211; świata ludzi pracy. Czerwony telefon, gminnego sekretarza dyrektora, miał być zastąpiony przez zarząd merytorycznie przygotowany i kierujący się zasadami wolnego rynku. Niestety już na etapie powoływania spółki wyszedł homosovietikus. Mam wrażenie, że ten prawny byt właśnie popada w ciąg dalszy owego homo... Pozycja monopolisty wtedy i teraz nie powoduje refleksji skierowanej ku rozwojowi tylko w kierunku trwania i układania..., które pozwoli trwać... Takie mam wrażenie. Owszem ostatni skład kierownictwa spółki był optymalny. Tylko kierownictwo spółki może powiedzieć jak to współpracuje się w atmosferze socjalistycznego kapitalizmu... ubranego w mundurki związkowe bądź polityczne... </p><p>W obecnym czasie, po wyborach samorządowych 2006 i w związku z odejściem prezesa spółki (zarządu) na nowo odkrywa się przed opinią społeczną rodem z PRL-u bitewka o główny stołek. Przywoływane są takie nazwiska, że gęsiej skórki można dostać. Oto ranking z magla - panowie: Pol na prezesa, także Łopatowski, Marusiński, Wiernicki, czy Kozłowscy. Powiem szczerze goście Ci to chów ustroju, który ponoć już minął a personalnie i rodzinnie, czy kapitałowo rzecz biorąc, trwa jak... Bez lokalnej powszechnej, lustracji, także jawności, nie wiele się zmieni. W innych gminnych firmach nie jest lepiej, kto szefuje w Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji, a w Straży Miejskiej... </p><p>Niestety w Piotrkowie nie ma miejsca na publiczną debatę o lokalnych problemach i układankach. Nikt z ważnych lokalnych polityków nie ma swojego blogu. To, co robię ja na swoim serwisie, teraz także p. Paweł Cieszewski to za mało. Niestety mętna woda znajduje w Piotrkowie jeszcze wielu chętnych pływaków oraz rybaków śniętych ryb. Na takiej wodzie przeprowadzono ostatnią kampanię wyborczą. Współczuje, próbowałem coś robić... </p><p>Do meritum. Jeśli prezesem, lub członkiem zarządu MZGK zostanie któryś z wymienionych panów będzie to super trudna sytuacja dla Nadziei roku 2005 i wstyd na arenie krajowej, jak szydło z wora zacznie wyłazić. A zacznie... </p><p>Apeluję do pana Zbigniewa Mrozińskiego, aby wycofał się, jeśli bierze udział w tej przepychance. Kolego Zbyszku twoje typy (w większości), któreś przez lata stawiał na stołkach, to kompromitacja. Nie pogłębiaj jej. Domyślam się, że akcja wokół MZGK to także (oprócz innych) akcja przeciw &#8222;maniutkomanii&#8221;. </p><p>Wiem, że w MZGK były, mam nadzieję, że są, ambicie nie wpuszczenia do majątku gminy wpływów dyrektora generalnego z Moszczenicy rodem, który poprzez osiedle Wyzwolenia wylądował z jednych... w drugie... Jeśli przyjrzeć się wymienionym nazwiskom i spojrzeć na nie spoza koterii, do których oficjalnie należą, to okaże się, że są siebie warci. </p><p>Niestety. Gospodarka komunalna to monopol. Tak musi być, jeszcze przez pewien czas. Atrapy demokracji, jakimi ciągle są samorządy powodują, że w gminnej spółce nikt nie interesuje się nadrzędnym interesem konsumenta. Przykład z fajerwerkami w spr. dostaw i rozliczeń za wodę w budynkach wielorodzinnych jest swego rodzaju kuriozum wolnego rynku. </p><p>Nie współczuje prezydentowi miasta. Jednak. Ponownie namawiam do używania nowoczesnych środków przekazu (www.piotrkowianie.pl został uduszony) np. blog, w którym na bieżąco będzie informował, kto, w jakiej sprawie przychodzi i czym straszy. Może internauci coś doradzą i pieniędzy nie wezmą... Proszę zajrzeć na oficjalną stronę MZGK i sprawdzić nazwiska i osiągnięcia członków Rady Nadzorczej. http://www.mzgk-piotrkow.pl/index.html Nie ma ich... po prostu. Jest XXI wiek, jak by, kto pytał. </p><p>14 stycznia 2007</p><br /><p><br /></p><p style="text-align: center;"><span style="color: rgb(0, 0, 204);">18 stycznia Rada Nadzorcza (trzeba przyjrzeć się także RN) MZGK powołała p. Andrzeja Pola na prezesa zarządu spółki. Przykra to sprawa, niestety.... położy się cieniem... na wielu. <br /></span></p><p style="text-align: center;"><span style="color: rgb(0, 0, 204);">Piotrkowa Trybunalskiego nie stać na młodą osobę bez przeszłości!<br /></span></p><p style="text-align: center;"><span style="color: rgb(0, 0, 204);"></span>cdn...</p><span style="color: rgb(255, 0, 0);">Stracona okazja.</span><br style="color: rgb(255, 0, 0);" /><span style="color: rgb(255, 0, 0);"> Można było, wrócić pana Karzewnika, do MZGK. Przeprowadzić procedury. Na prezesa postawić młodego 30 letniego człowieka. Pokazać, że w Piotrkowie też idą zmiany. </span><p><span style="color: rgb(255, 0, 0);">Myślę, że skundlenie właściciela majątku MZGK, jakie ujawniło się dzięki powołaniu p. Andrzeja Pola na prezesa gminnej spółki, wymaga refleksji... sięgnięcia w głąb.</span><br style="color: rgb(255, 0, 0);" /><span style="color: rgb(255, 0, 0);">19 stycznia 2007</span><br /> </p>


adres tego artykułu: kowalczyk.info.pl/articles.php?id=169