Nawoływanie do refleksji, to trudne i mało efektowne zadanie. Bez stosownych narzędzi skazane na niepowodzenie. Każdy jednak kraje jak materii staje.
Rozlewa się po naszej Ojczyźnie tyle dobrych nadziei i konkretnych działań czyszczących, że można od tego dostać nowej siły i pomysłów.
Stary układ wali się, jak hala w Chorzowie - w Chorzowie szanowni dziennikarze - nie w Katowicach! Zadyma części medialnych koncernów, w sprawie transmisji z podpisania w Sejmie paktu kilku partii z poza "salonów", także pokazuje, że król jest nagi i głupi. Że towarzystwo strzela już gole do swoich bramek.
W tej sytuacji nie można siedzieć i czekać szanowni piotrkowianie.
Dla przykładu:
Myślę, że piotrkowskie sądy winny czem prędzej zakończyć szereg spraw drobnych piotrkowskich przekrętów. Niestety ciągnięcie w nieskończoność piotrkowskiej rzeczpospolitej klesi może spowodować sprowadzenie "zbiorowej miotły”.
Nasze lokalne środki przekazu. Czy mają jeszcze czas na odrobienie zaległości?.. Myślę, że wiarygodne lokalne radio czy gazeta... winny wysłać do dyspozycji p. Dziatkowca dziennikarza, który opisze i zrelacjonuje kilka lat włóczenia się po piotrkowskich sądach drobnych spraw.
Znajdzie się osoba np. polityczna lub jakaś władza, która oddeleguje zespół ludzi do dyspozycji tych, którzy walczą z piotrkowskimi układami.
Jest pytanie. Piotrków podoła, podejmie marsz, czy zostanie skansenem opróżniaczy rondla i grających nimi osobnikami.
PiS, po raz kolejny przestrzegam przed spadochroniarzami, ale także przed samouwielbieniem.
4 lutego 2006
|