Mam nadzieję odnaleźć, w tej kadencji, godnych następców. Takie postaci w radzie miejskiej, które nie zatopią się, jak nazywam w samorządowym getcie. Takich, którzy podtrzymają rzeczywisty kontakt z mieszkańcami, przy pomocy nowoczesnych narzędzi komunikacyjnych – internet.
Do tej pory, przez 16 lat lokalnego samorządu, niestety radni to przede wszystkim opróżniacze rondla. Tacy radni, którzy pojawiają się na komisjach i sesjach, głownie po to, aby odbębnić obowiązek, lub przepchnąć interesiki własnej grupy, lub mocodawcy. Pewnie w tej kadencji nie będzie dużo lepiej.
Ale, jak jaskółki, pojawili się np.; pan Paweł Ciszewski, jego postawa – oddanie stołka dla mandatu, komentarze na swojej stronie internetowej, formy zgłaszania projektów zmian prawa, osobista kultura...
Pozwalam sobie włożyć na swój internetowy serwis tych radnych, którzy mają internetowe strony. A są to: Ci, o których wiem:
Radni interaktywni
liczę na permanentną aktualizacje stron i miejsce kontaktu z radnymi.
2 grudnia 2006
W dniu 29 grudnia 2006 przed IV sesją RM przewodniczący zaprosił na mszę świętą do Fary. Chwali się taką inicjatywę. Poprzednie, na pewno I i II kadencja, też zaczynały swoją służbę od mszy świętej. Niestety muszę odnotować, że nie było kworum – na mszy świętej. To by znaczyło, że cały czas mamy kłopoty ze swoim pochodzeniem i odwagą zaświadczania...
29 grudnia 2006
|