szukaj:

Modlitwa do Błogosławionego Jana Pawła II

Menu
W małej ojczyźnie
W dużej ojczyźnie
W Europie
Listy do przyjaciół
o sobie
woda

Prawica RP w PT
Radni V kadencji
inne
forum
strona główna
katalog stron
kontakt
Inne
działy artykułów
subskrypcja
informacje o nowych wersjach na twój mail!
Statystyki
userów na stronie: 0
gości na stronie: 7
Artykuły > W małej Ojczyźnie > Jawność proszę jawność...

Zdaje się krzyczeć na targu poczciwy handlarz... Tyle mi na myśl przychodzi po tym, jak patrzę na naszą polityczną rzeczywistość w kraju, ale i na lokalnym podwórku... nie jest lepiej.

Tasowania przedwyborcze - listami, kandydatami zakończone; listy zarejestrowane - czas do boju. Najbliżej mi do pisomani, to i o tym będzie.

Wolne media pełne bieżących informacji z politycznego świata wszystko widzą. Tylko jakoś nie to, co stanowi istotę. Istotę upadku i powstawania koalicji stanowi nie wiecheć wystający z buta temu czy owemu. Nie stanowi ta czy inna opcja. Istotę problemów stanowi to, że pisiaki nie chcą widzieć w koalicjantach partnerów.

Na dole nie jest inaczej. To, co określa stosunek w rozmowie, z politycznym partnerem, to to, co nosi się za pazuchą i to od lat. Donikąd ta droga. To z tego powodu nie doszło do porozumienia PIS-u z Klubem Narodowym w Piotrkowie Trybunalskim. Klub nie zblokuje list z PIS-em. Klub wystawił własnego kandydata na prezydenta. Dobrze zrobił – znam kulisy.

Działacze krajowi lokalnego PiS nie mają wystarczającej ilości czasu. Lokalni słuchają, przede wszystkim ustaleń z góry. To jest ślepa uliczka, bo nikt z pisowskiej wierchuszki nie pochodzi z Piotrkowa. Pełna, zatem swoboda dla lokalnych graczy PIS-em i jego naturalnymi sojusznikami.

Myślę, że należy przygotować dokument i go parafować. Dokument opisujący sytuację, wskazujący oczekiwania. Posiadający realną perspektywę współpracy na przyszłość.

20 października 2006

komentarz[1] |

ˆ 2002-2017 Witold Kowalczyk. Wszelkie prawa zastrzeżone.
0.013 | powered by jPORTAL 2 & UserPatch