11 listopada 2006, piotrkowska straż miejska, w pełnych honorach, otrzymała Sztandar. Strażnicy miejscy uczestniczyli, w szyku zwartym, we mszy świętej z okazji 88 rocznicy odzyskania niepodległości. Po mszy świętej w uroczystej formie, jak przystało, odebrali swój sztandar. Może swą rozbudowaną formą przysłonili tradycyjne składanie kwiatów przed grobem nieznanego żołnierza? Nikt też nie zdjął przeolbrzymich twarzy (kandydatów do samorządu) z prywatnego budynku - ciągle nie remontowanego. Była już cisza wyborcza, wspólnota piotrkowian mogłaby być uszanowana w tym miejscu i czasie.
Jubileusz straży miejskiej jest okazją do wspomnień. Do przywołania autentycznego, oddolnego ruchu, którego ambicje czasem przerażały. Przyszło mi, w ówczesnym czasie 1991 - 92, uczestniczyć w ogólnonarodowej debacie, nad przyszłością policji municypalnej. Wiele ośrodków podjęło próbę budowania policji municypalnej i na tej drodze daleko, może za daleko poszły... Inne asekuracyjne patrzyły na otaczającą rzeczywistość toczącej się walki o przyszłość policji w III RP. Po latach można powiedzieć, że straż miejska spełnia swe funkcje. Policja jako formacja obciążona dziedzictwem milicji obroniła się. W kolejnych latach ukształtowały się stosunki miedzy służbami. Cieszę się, że dane mi było służyć tej sprawie, na samym początku.
Witold Kowalczyk
W 1992 roku przewodniczący komisji bezpieczeństwa i porządku publicznego RM, członek zarządu miasta.
11 listopada 2006
|