|
Niniejszym ogłaszam powstanie w Piotrkowie Trybunalskim oddziału wirtualnej partii Prawica RP – Prawica Rzeczypospolitej Polskiej. Przełomowy, w naszej współczesnej historii, rok 2005 uruchomił nadzieje, które wielu porównywało do innych ważnych, wydarzeń XX wieku, zdaje się... przechodzimy kryzys. Ową kolejną Polską nadzieję nazwałem „PISomanią”. Udowadniałem, przez około 3 lata..., że każdy wstępnie rozgarnięty powinien wspierać PIS w jego politycznym programie. Takich cichych współpracowników, dobrze życzących rodaków, PIS miał niezliczoną ilość.
Niestety, PIS nie skorzystał z czasu, jaki został mu dany – miast prosić ludzi o współpracę „zapartyjnił się na...”. Jednak - to należy stwierdzić głośno i wyraźnie, procesy, które uruchomiło Polskie Państwo pod kierownictwem PIS pozostają i przyniosą owoc. Aby owoc nie zgnił należy dobrze go leżakować i to jest zadanie na dziś i jutro... Należy ponieść nadzieje, które PIS uruchomił.
Obecnie wchodzimy w trudny okres wasalizacji Polski w Eurokołchodzie. PIS oddając władzę przerwał kwarantannę PO. To znaczy, że będzie powrót starej czerwono-różowej gwardii... i jej interesów. Nie pomogą chrzciny czy śluby po latach... To owi staną w korytarzach i przedpokojach imperatorów z UE... mocniej niż kiedykolwiek wcześniej.
PIS przez dwa lata miał czas na to żeby rodakom wyjaśnić naszą kolonializowaną sytuację. Nie przedstawiono epoki Gierka taką, jaka była naprawdę... w jakim celu i u kogo zadłużyła komunistyczne państwo. Kto przejął władze po okrągłym stole i po co. W winnym miejscu pisałem. Brat powinien odwołać brata, dać gawiedzi satysfakcję i trzymać władzę, aż do zbudowania warunków do przekazania jej.
To... jak chodzi o górę. Lokalna Polska to z lekka inny świat. Na dole, w Piotrkowie Trybunalskim na ten przykład epatuje się kwotami z UE. Kto więcej owej kasy ściągnie.. coś jak za PRL-u., Po co, po to, aby uzyskać lepszą przebitkę w kolejnej kampanii do lokalnego tortu. Owszem konkurencji do Samorządu nazwali się lewicą.., prawicą.... Chodzą na „imprezki”... organizują je. Jedni pielgrzymkę zawłaszczą inni... nie moja bajka. Nieźle idzie organizowanie za publiczne pieniądze życia gawiedzi, gorzej załatwianie życiowych problemów, tworzenie warunków konkurencji... przygotowywanie lokalnej społeczności do nowego czasu.
Reasumując.
Moje nieprzeciętne zaangażowanie w latach osiemdziesiątych XX w. zaprowadziło mnie do Politechniki Warszawskiej (27. X. 1989) na zebranie założycielskie ZChN (Zjednoczenie Chrześcijańsko Narodowe). Przez około 8 lat przewodniczyłem tej partii w Piotrkowie. W pewnym określonym czasie, zrozumiałem, że pilnie potrzeba nam postaci, które nie uwikłane w partyjne garnitury, podejmą się łączenia dwóch światów... partyjnego i antypartyjnego. To na tym polu wielu żerowało... tworząc tzw. rzeczpospolitą kolesiów. Dziś, po 10 latach od rezygnacji z członkostwa w partii politycznej, po doświadczeniach, obserwacjach... oczekiwaniach - przypinam do swej „piersi” partyjny znaczek.
Jest to wirtualna partia www.prawicarp.pl . To nowa jakość na polskim rynku politycznym. Nie tylko skupia podstawowe funkcje polskiego żywiołu..., realizuje pracę u podstaw. Określa warunki członkowskie, nie termin zdobycia władzy.
Nikt wcześniej tak klarownie nie wskazał politycznych celów... Są to: polityczny antykomunizm, ideowy konserwatyzm, liberalny stosunek do gospodarki. Pomysł wart poparcia. Wpisuje się w Nadzieje 2005 roku i idzie dalej. Nie ma zamiaru monopolizować politycznego rynku. Ma zamiar współpracować na rzecz wielkiej polskiej koalicji, przedstawiając swoje uformowane środowisko, do wspólnej służby, na określonych warunkach.
Oddaję (tymczasowo) na swoim prywatnym serwie, specjalną zakładkę na potrzeby piotrkowskiego oddziału Prawicy RP, który jednocześnie pełnić będzie przedpokój do pełnego członkostwa w Prawicy Rzeczypospolitej Polskiej.
Kontakt prawicarp.pt@gmail.com
Witold K
19 listopada 2007
|
