| Potrzebna duża koalicja.
Wedle wszelakich oglądów 2010 i następny 11 rok zapowiada się kolejnym polskim samorządowym i politycznym remanentem. Na wstępie wspomnę, że będzie to czwarty rok istnienia portalu trybunalscy.pl. (kto by chciał pomóc? - kolejne opłaty) Portalu, w którym jak w soczewce, widać polską (piotrkowską) sień, a może kuchnię... Wszyscy tu wpadają. Jedni po kromkę (do kuchni) inni zorientować się (do sieni), co i kto tym razem... komu? Wpadają, bo nie wypada być. To po pani Dulskiej nam zostało...
2009r przypomina nam 2004r. W tymże 2004 w swojej pisaninie uruchomiłem promowanie, jak nazwałem „pisomanii”. Pisałem, mówiłem (przez kilka lat), że każdy wstępnie rozgarnięty powinien popierać nową polską nadzieję PIS. Mówiłem, że PIS sięga do polskiego żywiołu. Dziś powiedziałbym... zawłaszcza polski żywioł i wykorzystuje go. Odejście Marka Jurka, także innych liderów, to ważne politycznie wydarzenia, nie pozwoliły na zawłaszczenie i spauperyzowanie polskiego żywiołu. PIS w ogóle nie sięgnął do ludzi UPR. Bez myślenia pro kapitalistycznego... Promowania rodzinnego i rodzimego biznesu (polityka podatkowa...) nie mamy żadnych szans na zmianę naszej kolonialnej pozycji w eurokołchodzie. Stan obecny (brak wielkiej koalicji) działa na naszą niekorzyść, że wskażę powracających do SLD komunistycznych dinozaurów.
Kiedy PIS ogłosi, że jest koalicją polskich myśli: niepodległościowych, prokapitalistycznych, katolickich, narodowych? Żeby była jasność. Do tej pory mamy wrogą polskiemu żywiołowi ordynację. Katastrofalnie niską frekwencję wyborczą. Zatem ten, który dostaje się do parlamentu, samorządu (bierze kasę polskiego podatnika) musi spełniać oczekiwania całego polskiego elektoratu. Zwłaszcza tego, który został w domu. Musimy zarzucić partyjne myślenie... owe myślenie, to chichot byłej bezpieki... Oczekiwanie od PIS powołania koalicji ponad podziałami, wynika z jego obecnej pozycji politycznej. Jest to trudne zadanie aczkolwiek potrzebne. Potencjalni koalicjanci mają złe doświadczenia ze współpracy z PIS. To samo powie PIS.
2009 pozwolił na dalsze skompromitowanie się fundamentalnych podstaw niepotrzebnie uratowanej (2007) przez Platformę Obywatelską III RP. Samorządy, bardzo często to parobki znaczonej kasy i wzajemnych powiązań.... taki drugi Gierek... brać kasę i budować.. znaczy pokazywać rozwój... zadłużenia. To na dole. Od góry... sprzedać najlepiej koncernowi pod kontrolą obcego państwa. Jak za Gierka, kasę – zmarnotrawić.
Gdzie te nadzieje?
Zablokowane przez pożytecznego idiotę PO (2007) odkomuszania polskiej polityki i gospodarki pozwoliło na uratowanie kilku np. medialnych koncernów. Spasione (2007-2011) na platformianej kanapie zdradzą ją.
Biznes zwłaszcza postubecki nie ma poglądów... ma żerowiska, obecne wyczerpało się.
Istnieją pewne prawidła. Biznes, który na etapie powstawania wykorzystywał korupcyjne, czy polityczne obszary staje się przykładowym biznesem przestrzegającym zasad...
Mija czas prania kasy z politycznego rozdania. Trzeba skłaniać się w kierunku autentycznych potrzeb rynku, krepowanego przez eurokołchoz. Nie ma wyjścia trzeba opowiedzieć się po stronie tych, którzy dezawuują obecnych trend na wyniszczanie polskiej gospodarki.
Kończy się naiwność lokalnego wyborcy... medialna radość z niekonieczne pierwszorzędnego: ronda, remontu...
Samorząd nie może nie być zabezpieczony politycznie... Władza lokalnych koterii nie wytrzyma próby czasu.
Polak ze swej natury Pan, nie znosi, obcej dominacji. A obcy to każdy, kto się wynosi. Zatem. Jeśli ktoś chce zabezpieczyć sobie kolejną pensję przy użyciu pijaru... Przegrał.
Jeśli ktoś stara się o mandaty np. w Samorządzie, ponad głowami podatników (nie mylić z naiwnymi, bo ta mija) przegra.
Wskazane obszary miały swój czas i zaistniały. Zagwarantowała to PO i na dole (u nas) w Piotrkowie - Prawica Razem. Nowa propozycja wykazująca to, co było złe, autentyczne uczciwe zaproszenie do współpracy zostanie rozpoznane i przyjęte. Kto to zrobi?.. Mamy na to cały 2010 rok. Skuteczność działań to wybory samorządowe, podobno 12 listopada. Na początek, choć mówię o tym przez dwie kadencje... Elektroniczne interaktywne biuro: Posła, Radnego, autentyczne forum dyskusji. Grupy tematyczne, pełna jawność... zwłaszcza w trudnych tematach. Maksymalne angażowanie podatnika we współodpowiedzialność... ankiety, referenda...
witold k
Nowy Rok 2010
|
