szukaj:

Modlitwa do Błogosławionego Jana Pawła II

Menu
W małej ojczyźnie
W dużej ojczyźnie
W Europie
Listy do przyjaciół
o sobie
woda

Prawica RP w PT
Radni V kadencji
inne
forum
strona główna
katalog stron
kontakt
Inne
działy artykułów
subskrypcja
informacje o nowych wersjach na twój mail!
Statystyki
userów na stronie: 0
gości na stronie: 31
Piotrków Trybunalski – moje spojrzenie w przyszłość

Rzeczpospolita kolesiów – to jeden z epitetów, który określa sytuacje w kraju i który na dobre zadomowił się. Aby nie być gołosłownym, w Piotrkowie też mamy do czynienia z elementami rzeczpospolitej kolesiów. Oto przykład. Rada Miasta za poprzedniego prezydenta sprzedaje działkę utwardzoną, jako nie utwardzoną. Radny tuż przed głosowaniem, zwraca uwagę na zaniżoną cenę i z czego ona wynika. Na to wstaje prezydent i oświadcza, że działka nie jest utwardzona – kłamie –dlaczego? Sprawa jest poddana pod głosowanie - przechodzi.

Do tego dochodzi fakt, że:

  • po pierwsze, biznesmen ten to nie powstająca firma od podstaw, której można by sprzedać teren po zaniżonej cenie, jaką formę pomocy. Ów biznesmen (już wtedy) posiadał kapitał i długoterminowe umowy na produkcję, mógł bez najmniejszego uszczerbku dla firmy kupić teren po rzeczywistej cenie,
  • po drugie, zainteresowanie radnych porządkiem obrad Sesji. Około 60 % radnych przychodziła na sesję z zamkniętymi kopertami, w których były materiały dotyczące obrad. Około 10-15% kopert zostawało nie otworzonych, nawet po zakończeniu obrad RM. Jest jeszcze inne zjawisko. „Biznesmen sponsor” wynajmuje budynek od miasta, zalewa jego najcenniejsze pomieszczenia, wymusza odszkodowanie za rzekome swoje straty. Zdobywa pieniądze obrotowe i wymusza na właścicielu kapitalny remont budynku. Taki remont odbył się. To przykłady, jest ich bardzo dużo. Pokazuję je po to, aby pokazać, jak powstaje środowisko, które ma się za elitę. Coś co uzależnia i tworzy więzy, które przetrzymują każdą burzę. Oto obraz, z którego wynika, że jest grono ludzi „ślepych” i zalękniętych oraz żerujących na nich „graczy”. Są w Piotrkowie interesy, które zostały uruchomione w ciężkich latach (dla większości) osiemdziesiątych i które bez najmniejszych problemów kwitną bez przerwy do dziś. Personalne, czytaj polityczne, przetasowania w RM nie mają żadnego negatywnego wpływu – dobrze. Ale - są także interesy, które zawsze mają pod górkę. Warto byłoby pokazać, dla przykładu, po jednej firmie z obu stron barykady. Wielce byłoby to pouczające i wyjaśniające.

    Wracam do początku. To, że jednostki w sposób ekspansywny korzystają z wejść do urzędów, biurek, czy uchwał RM i stanowionych tam decyzji korzystnych dla siebie, to jedna strona medalu. Co z drugą. Niekoniecznie chodzi tu o wykazany mechanizm maszynki do głosowania. Raczej urzędniczych decyzji, czy zaniechań, zaniedbań, nadgorliwości. Następnie, przemożnej siły przetrwania.

    Nasze miejskie doświadczenie, z próbą (jak nazywam) wskoczenia do Samorządu bocznymi drzwiami, zmusza do refleksji. Miasto nie może (ponownie) zostać podobnie zagrożone. Należy wyciągnąć wnioski. Myślę, że kampania do V kadencji RM powinna zająć się problemem. W sposób szczególny, moim zdaniem, należy podjąć współpracę z przedsiębiorcami, spoza koncesjonowanego biznesu. O tym problemie nikt nie mówi, a jest bardzo nabrzmiały. Czas także na zagospodarowanie talentów, drzemiących wśród mieszkańców.

    Tak więc.

  • Mamy większość, która zupełnie wyalienowała się ż życia publicznego – mieszkańcy wyborcy.
  • Mniejszość mogącą kreować przyszłość miasta, do której nikt się nie zgłasza, a sama utraciła nadzieje – porzuceni lub zapomniani: urzędnicy, fachowcy różnych branż i profesji.
  • Mniejszość walczącą o przetrwanie na rynku – mały, w tym rodzinny biznes.

    To co w tym wszystkim najgorsze i zarazem najtrudniejsze do pokonania to fakt, że opisane zjawiska społeczne okopały się w swoim sosie (świecie ocen, wartości i krzywd). Stan taki już wytworzył formy przetrwania. Dostosował się i podejmuje nierówną walkę. Walkę zbędną i szkodliwą. Jakie są drogi wyjścia? Praca u podstaw i jawność, które zapewne spowodują powolne łamanie lodów i szersze widzenie.

  • Witold K | 31.03.2005 komentarz[0] |
    Kalendarz
    Listopad
    Nd Pn Wt Sr Cz Pt So
     12
    3456789
    10111213141516
    17181920212223
    24252627282930
    Ankieta
    Piotrkowska prawica, - co to jest?
    Byli solidarnościowcy
    Nie ogarnięta myśl - rozgardiasz
    Potrafię ją wskazać
    Znam liderów
    Ofiary lokalnych układów
    Odległa przyszłość.

    [wyniki | ankiety]
    Menu użytkownika
    Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie założyć!
    ˆ 2002-2017 Witold Kowalczyk. Wszelkie prawa zastrzeżone.
    0.019 | powered by jPORTAL 2 & UserPatch