szukaj:

Modlitwa do Błogosławionego Jana Pawła II

Menu
W małej ojczyźnie
W dużej ojczyźnie
W Europie
Listy do przyjaciół
o sobie
woda

Prawica RP w PT
Radni V kadencji
inne
forum
strona główna
katalog stron
kontakt
Inne
działy artykułów
subskrypcja
informacje o nowych wersjach na twój mail!
Statystyki
userów na stronie: 0
gości na stronie: 1
Artykuły > W małej Ojczyźnie > Polska sztafeta...

 

Pierwszy raz publiczne składam gratulacje.

W czasie Wielkiego Postu AD 2006 gratuluje Panu Zbigniewowi Fałkowi powołania Go na prezesa zarządu ZEŁT S.A.

W Panu Zbigniewie widzę godnego następcę pierwszej Solidarności w naszej firmie, trudnego okresu przejściowego, oraz drugiej. Jeśli zdać sobie sprawę z faktu, że nasz obecny prezes pojawił się w firmie już po juncie wojskowej, to widzimy obraz polskiej sztafety.

Spoglądając w tył na trudną, wieloletnią współpracę w firmie i wynikające z niej doświadczenie, można liczyć na lepsze zrozumienie stron.

Życzę nowemu Prezesowi, jak i Zarządowi oraz Radzie: cierpliwości, spokoju, życzliwości związkowców; bo główne ciężary wiszące od lat nad nami, spadną na nas za ich kadencji. Czeka nas sprawdzenie jakości filara, na który właśnie spoczęło przęsło, polskich przemian.

Do meritum.

Minęło wiele lat. Nasza firma nie uległa, ostała się jednoosobową spółką skarbu państwa.

  • Czy jest to okazja do zrealizowania planów - nadziei, solidarnościowców drugiej połowy lat osiemdziesiątych.
  • Czy „pisomania", której chcemy ufać, zbierze do kupy obecny stan naszej branży. Wytyczy i zrealizuje kierunek unarodowienia, choćby części energetyki.
  • Czy to jest jeszcze możliwe: czy zdajemy sobie sprawę z tego o czym mowa? Mowa o konkurencji, w nierównych warunkach!
  • Nasza firma, jak niegdyś, znów poda przykład? Stać nas na takie wezwanie! Ze związkowej konserwy, której zawdzięczamy obecny status, jesteśmy w stanie stanąć na wysokości obecnych potrzeb. Co z zaległościami..., obawą o miejsca pracy.
  • Czy obecne kierownictwo naszej firmy, przy naszym zaufaniu - nadrobieniu zaległości, podoła. Dziś jest trudniej. Przywołane plany z lat osiemdziesiątych miały energię, którą zniszczono. Dziś pewnie będą warunki...

    Jedno jest pewne. Czym trudniejsze zadanie do wykonana, tym większa satysfakcja po wykonaniu i tego życzę Panu Zbigniewowi Fałkowi, władzom, pracownikom firmy. Wszak zostawiamy w niej, najwięcej z siebie.

    Witold Kowalczyk

    11 marca 2006

  • komentarz[0] |

    ˆ 2002-2017 Witold Kowalczyk. Wszelkie prawa zastrzeżone.
    0.091 | powered by jPORTAL 2 & UserPatch