szukaj:

Modlitwa do Błogosławionego Jana Pawła II

Menu
W małej ojczyźnie
W dużej ojczyźnie
W Europie
Listy do przyjaciół
o sobie
woda

Prawica RP w PT
Radni V kadencji
inne
forum
strona główna
katalog stron
kontakt
Inne
działy artykułów
subskrypcja
informacje o nowych wersjach na twój mail!
Statystyki
userów na stronie: 0
gości na stronie: 2
Artykuły > W dużej Ojczyźnie > Katolickie szkoły...

Pewnie nie zdajemy sobie sprawy, ale może być tak, że niebawem pozostaną nam (niezatrute nową „modą”) katolickie prywatne szkoły. Podkreślam prywatne – utrzymywane z Bonu Edukacyjnego i prywatnej kieszeni rodzica. Informuję zagonionych rodaków, że Katolicki Uniwersytet Lubelski, jak przystało na obowiązującą poprawność polityczną, przyjął zamiany w swym regulaminie. Odtąd Regulamin KUL-u wyklucza jakąkolwiek dyskryminację pracowników uczelni ze względu na „orientację seksualną”. Bez komentarza. Więcej

Trudno oczekiwać, że inne uczelnie – liczące na współpracę..., finansową pomoc z eurokochłozu, nie dostosują swoich regulaminów pod nową „modę”. Że lokalni, jak nazywam opróżniacze rondla, pogardzą pieniędzmi znakowanymi w Brukseli, a skierowanymi do publicznych szkół.

Polska szkoła przeżywa kryzys. To wiemy. Wpierw niejaki Adam Michnik przy pomocy gazety koszernej uruchomił lawinę, która miała skompromitować religię w szkole, a podważyła, na całe lata, szacunek do szkoły. Uczniaki kpili ze wszystkich przedmiotów. Trudne to były lata. Znamy przypadki ataku na szkoły różnego rodzaju homisiów i innych dewiantów.

To są realne zagrożenia. Przy nich codzienne problemy: toksycznej rywalizacji grona pedagogicznego, znacznego popsucia szkolnej dziatwy..., stają się problemami, nad którymi można zapanować.

Zwracam uwagę na problem, bo zostałem źle potraktowany za to, że wskazałem szkołę, środowisko, na które zadeklarowałem swój 1%. Owszem szkoła, o której mowa ma dziś złą opinię. Nie wdaję się jednak w aktualne emocje. Nie tyle przekazuję pieniądze konkretnej grupie ludzi raczej pewnej przyszłościowej idei - prywatnej katolickiej szkole. Alternatywy na trudne nadchodzące lata. Trudne dla nauczycieli, rodziców, dzieci.

Obowiązkiem, wstępnie rozgarniętego Polaka, jest wspomagać każdą, bezwzględnie każdą, inicjatywę skierowaną w kierunku prywatnego katolickiego wychowywania młodych rodaków. Animozje ostawiamy na boku. Oszołomstwo, karierowiczostwo i inne takie, które zatruwają dzień powszedni staramy się przetrzymać. Koniec i kropka.

2 lutego 2008

http://prawica.net/node/10361
komentarz[0] |

ˆ 2002-2017 Witold Kowalczyk. Wszelkie prawa zastrzeżone.
0.028 | powered by jPORTAL 2 & UserPatch