Po raz kolejny zabieram głos w sprawie pokojowej rewolucji, w której uczestniczymy. Rozpoczętej kampanią wyborczą w 2005, trwającą dziś, jutro i, taką mam nadzieję, jeszcze wiele lat.
W okolicach święta konstytucji 3 maja tyleż znanej, co czczonej, Polacy dostali nową koalicję. Czterech wicepremierów, dwudziestu ministrów - to nie może budzić optymizmu. Jednak, jak spojrzeć w tył w dziesiątki lat kompromitowania idei narodowej